Jarosław Gowin chwali korektę polityki PiS. „W takiej Zjednoczonej Prawicy mógłbym się zmieścić”
Były wicepremier Jarosław Gowin w Poranku Rozgłośni Katolickich Siódma9 był pytany między innymi o zapowiedziane przez rząd zmiany w Polskim Ładzie. Przypomnijmy, że to właśnie za krytykę tego programu Gowin został usunięty z rządu.
Zmiany w Polskim Ładzie. Gowin: Obniżenie podatków jest zawsze dobrym kierunkiem
– Obniżenie podatków jest zawsze dobrym kierunkiem. Ten zamiar rządu przyjąłem z aprobatą – przyznał lider Porozumienia. Podkreślał jednak, że problemem będą problemy z zapewnienia środków dla samorządów. – Powiedział pan o 30 miliardów złotych, które kosztuje to budżet. Natomiast jest drugie 30, których zabraknie samorządom. Łącznie mówimy o 60 miliardach złotych – dodał. Gowin zaznaczył też, że inflacja będzie zyskiem dla budżetu państwa, bo rosną wpływy z podatku VAT.
– Uważam, że nie ma innego wyjścia, jak sięgać po rozwiązania kierunkowo te, które zapowiedział rząd, ale co do szczegółów eksperci porozumienia je jeszcze analizują. Żeby nie okazało się, że to jest znowu jakiś „podatkowy Frankenstein”, tak jak Polski Ład – dodał.
Gowin: Korekta polityki PiS-u jest zjawiskiem pozytywnym
Były wicepremier został zapytany, czy nie uważa, że i na polu podatkowym i na polu relacji z Amerykanami i na polu relacji z Brukselą nie warto było prowadzić sporów w koalicji, do której wtedy należał.
– Warto było spierać się o to, żeby wycofać się z tych złych rozwiązań. Dobrze, że następuje głęboka korekta polityki polskiego rządu. Szkoda, że w ogóle takie projekty jak lex TVN, czy Polski Ład ujrzały światło dzienne – ocenił.
– Myślę sobie tylko głośno, że Jarosław Gowin mógłby spokojnie się zmieścić w dzisiejszej Zjednoczonej Prawicy, która idzie na bardzo wzorowe relacje z Waszyngtonem, na ugodowy kurs z Brukselą i pewne korekty w duchu tego, co proponowało Porozumienie – stwierdził wtedy prowadzący Poranka Rozgłośni Katolickich Siódma9.
– Mógłbym się zmieścić, ale ja i pozostali posłowie Porozumienia do końca tej kadencji pozostaniemy w opozycji. A co będzie w następnej kadencji to za wcześnie jeszcze wyrokować – ocenił. – Korekta polityki PiS-u jest zjawiskiem, które należy oceniać pozytywnie. Na zasadzie lepiej późno niż wcale – podkreślił.